Pomimo nostalgii na Twojej ilustracji, jednak rozbrajasz ;), "rogi", maska (jeszcze czuję ten klej w środku), plastikowy pistolet (koniecznie czarny, z dwóch odlewów - nieruchomy), no i piesek luzem, bez smyczy, kagańca, obroży od kleszczy czy, Boże uchowaj, sweterka:)...nikt po nim, rzecz jasna nie posprząta. Ale klimat!
wszystko tu dokladnie jest tak jak piszesz... swietnie wyczulas klimat... jesne, ze nikt nie posprzata po piesku, wszyscy sie zwyczajnie rozejda, albo rozwieje ich wiatr... jak skoncze calosc to bedzie jeszcze wiecej do ogladania, tylko nie wiem czy sie zmiesci ... rysunek jest, jak juz pisalam, duzy pozdrawiam
Asiu piękne, a postaci jak z mojego dzieciństwa wypisz wymaluj;) Dla "niedowidzących emerytów" większe skany prosimy!
RépondreSupprimerdziekuje ;-) niestety wiekszego skanu nie dam rady, rysunek jest duzy ( 52x74, tutaj tylko jego fragment ) a postacie bardzo male... przykro mi
Supprimerpiesek na pierwszym planie ;))) pierwszym... a jakby drugim? no i ten pistolet!!! świetne to!
RépondreSupprimerdziekuje ;-) takze sa stale czuwanie nad moim blogiem
SupprimerPomimo nostalgii na Twojej ilustracji, jednak rozbrajasz ;), "rogi", maska (jeszcze czuję ten klej w środku), plastikowy pistolet (koniecznie czarny, z dwóch odlewów - nieruchomy), no i piesek luzem, bez smyczy, kagańca, obroży od kleszczy czy, Boże uchowaj, sweterka:)...nikt po nim, rzecz jasna nie posprząta.
RépondreSupprimerAle klimat!
wszystko tu dokladnie jest tak jak piszesz... swietnie wyczulas klimat... jesne, ze nikt nie posprzata po piesku, wszyscy sie zwyczajnie rozejda, albo rozwieje ich wiatr... jak skoncze calosc to bedzie jeszcze wiecej do ogladania, tylko nie wiem czy sie zmiesci ... rysunek jest, jak juz pisalam, duzy
Supprimerpozdrawiam